No i proszę, impreza zainicjowana kilka lat temu mniej lub bardziej niespodziewanie rozwinęła się do obecnych rozmiarów, czyli siódmy rok z rzędu, osiem DPS-ów z województwa małopolskiego, dwudziestu czterech graczy i małopolski związek szachowy ze swoim bardzo pomocnym p. prezesem Janem Kusiną (dziękujemy!) jako patron i współorganizator imprezy.
Pomijając suche liczby, najistotniejsze jest co innego, a mianowicież to iż się znowu spotkaliśmy i bardzo miło w sympatycznej atmosferze spędziliśmy wspólnie ten czas. Była rywalizacja (ale fair!), a na koniec – wszyscy zostaliśmy zwycięzcami (choć panu z Wadowic, który zajął pierwsze miejsce serdecznie gratulujemy).
![]() » „o, wiedzcie że coś się dzieje...!”
|
![]() » Ano właśnie – p. dyrektor się dzieje, radośnie witający wszystkich uczestników, otworzyszy turniej :)
|
![]() » Gramy
|
![]() » To nie smutek, ni zaduma tudzież zatroskanie nad losami świata, to p. Bolesław pręży szare komórki w morderczym intelektualnym wysiłku, ale na wesoło :)
|
![]() » Jak widać p. Marian jeszcze uśmiechnięty – pierwsze punkty zdobyte
|
![]() » Prawie bratobójczo – p. Ryszard zmaga się z p. Stanisławem (który debiutuje w turnieju)
|
![]() » Nagradzamy – zawodów zwyciężyciel obdarowywany :)
|