Nasza codzienność
Karpatka nie byle jaka!
Dziś robimy karpatkę z pudełka, którą przyniósł mam Pan Czesiu.
Nie będziemy pisać jak robić, bo każde ciasto z pudełka ma własny przepis (na pudełku). Powiemy tylko, że trzeba się go trzymać bez względu na to co nam się wydaje :). Przy robieniu ciasta z pudełka należy także sprawdzić, czy jest nam potrzebny jakiś składnik oprócz tych, które są w pudełku. A dowiemy się tego czytając spis składników na opakowaniu i cały proces przygotowania (czasem są tam informacje, które okarzą się przydatne podczas robienia ciasta, a trzeba wiedzieć o nich zanim zaczniemy).
Czas przygotowania określony na pudełku jest zwykle w rzeczywistości dłuższy, zwłaszcza wtedy gdy robimy coś pierwszy raz.
Nasza karpatka nam się udała chociaż kremu wyszło mniej w stosunku do ciasta.
Życzymy powodzenia i dobrej zabawy.