Wydarzenia
2014
Co rok, w grudniu spotykamy się z naszymi przyjaciółmi z Sieprawia - młodzieżą, wychowawcami, nauczycielami, żeby wspólnie kolędować. Ale nie tylko śpiew i spędzenie czasu są tego dnia ważne. To przede wszystkim wzajemne podziękowanie za kolejny rok, podczas którego w wielu momentach byliśmy razem, organizowaliśmy, wyjeżdżaliśmy i robiliśmy wiele rzeczy, które łączyły i budowały więzi. A te są już bardzo silne i dzięki wzajemnemu zaangażowaniu trwają od wielu lat. Dziękujemy i do zobaczenia w 2015!
Wigilia Bożego Narodzenia, to rodzinny i intymny czas. Nie rozpisujemy się o tym wydarzeniu, bo każdy z nas przeżywa ten okres na swój indywidualny sposób. Wigilia na Kluzeka, to spotkanie, opłatek, wieczerza. Uśmiech, zyczliwość i pogoda ducha.
...w DPS na ul. Helclów, na które zostaliśmy zaproszeni wyróżniały się (oczywiście oprócz tego, że ogólnie były bardzo ładne!) - ruchomą szopką, w której figurki przemieszczały się tworząc urocze widowisko - samo w sobie. A oprócz tego oczywiście bardzo religijne w swej istocie przedstawienie, przesiąknięte duchem świąt i narodzenia Boga na ziemi. Podobało nam się!
Zespół Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 1, a konkretnie Szkoła Podstawowa nr 12, jeszcze precyzyjniej dzieciaki z klasy szóstej - właśnie Ci, swoją radosną grupą nawiedzili nas dziś, prezentując Jasełka. Ale jakie Jasełka!? Trzeba przyznać, że tak interesująco, różnorodnie i wciagająco przygotowanego przestawienia dawno nie oglądaliśmy.
Lubimy niespodzianki, a wizyta studentów UJ z pedagogicznego koła naukowego, niewątpliwie takim czymś była. Tymczasem okazało się (no często nam się tak okazuje jakosik), że z zaskoczenia potrafi być bardzo miło! Bo i studentom sympatyczności i chęci nie brakowało. A więc tak: przyszli, przynieśli ze sobą instrumenty różniaste (gitara, flet co w poprzek gra, gardeł sześć), własnoręcznie wykonane dla nas kartki świąteczne też mieli - imienne i z życzeniami szczeremi, no i kolędowaliśmy! Oj, kolędowaliśmy!
Grudniowe spotkanie z młodzieżą z Zespołu Szkół Przemysłu Naftowego i Gazowniczego z ul. Brzozowej w Krakowie, to już nasza mała tradycja. Chłopaki i dziewczyny przychodzą z przedstawieniem “na bogato”, są więc kolorowe stroje i patriotyczno-odświętny nastrój - też jest. Są życzenia i kolęda także. A przede wszystkim to tradycja, którą kontynuujemy już od wielu, wielu lat i mamy nadzieję, że tak zostanie przez następne - wiele, wiele.
A co to? Chatka Puchatka! Czyli dzieciaki przedszkolaki, które przybyły i wesołą kolędę nam sprawiły! Razem się dobrze bawiliśmy i sympatycznie czas spędziliśmy :)
Dobre koncerty, to jest to co lubimy (prawie)najbardziej. Niewątpliwie spotkanie ze znanym muzykiem, pieśniarzem i bardem wschodu - Aloszą Awdiejewem, było wielkim przeżyciem. Przede wszystkim - jest to profesjonalista z wielkim scenicznym obyciem, a co ważniejsze to bardzo, bardzo interesujący człowiek, tryskający humorem, którego występ wciaga jak sokowirówka!
Ania zaraziła nas gospelem na dobre, nic więc dziwnego, że co jakiś czas się spotykamy i poszerzamy naszą wiedzę o tej energetycznej muzyce. Jak tym razem właśnie. I jest to dobre.
Poszliśmy na tę wystawę z zaciekawieniem. Z jednej strony - towarzyszyła nam mlodzież z Sieprawia, więc wiadomo - jakby co, nudzić się nie będziemy. Z drugiej, tej poważniejszej - twórczość Olgii Boznańskiej, to interesujące i niezwykłe zjawisko w malarstwie. Ale trzeba akurat je lubić, bo ciemne barwy portretów, z których słynie artystka ewentualnie wyblakłe pastele, nie każdemu odpowiadają. Ale nam się całkiem podobało. Młodzieży chyba też. Jakby nie było - miło spędziliśmy czas.
W kreowaniu czegoś z niczegoś tudzież czegoś innego z tamtego samego - jesteśmy naprawdę nieźli. Nie mogło nas zabraknąć w konkursie zorganizowanym przez zaprzyjaźniony Dom z ul. Nowaczyńskiego w Krakowie, pt “Świąteczne Ozdoby”.
Się spóźnił ale dotarł. Swoje zrobił, tzn. prezenty rozdał (nie był przy tym wybredny, nie grymasił i dostali wszyscy - grzeczni i ci nieco mniej- także). Do tego pośpiewaliśmy, nacieszyliśmy się swoim towarzystwem i teraz czekamy na gwiazdkę :)
Co rok, 5 grudnia obchodzimy International Volunteer Day, czyli światowy dzień wolontariusza. Nasze małe obchody, to spotkanie w - zazwyczaj - kameralnym gronie z naszymi wolontariuszami, którzy udzielali się w DPS w ciągu całego mijającego roku. Jest to sympatyczne spotkanie, w ramach którego rozmawiamy i miło spędzamy czas, wyrażając tym, tylko jedno proste słowo: “dziękujemy”.
Tajemniczy tytuł? Już tłumaczymy! PnSD, bo wyjście w ramach czwartkowego Pikniku na Skraju Drogi; kiermasz bożonarodzeniowy, bo na rynku głównym w Krakowie gdzie właśnie odbywa się owo wydarzenie; szopkarski bo jak się okazało trafiliśmy naszą grupą na rozpoczęcie tradycyjnego, grudniowego konkursu szopek krakowskich, których wymarsz odbywał się spod “Adasia” i wreszcie cafe Botanica, bo przecie i tam zawitaliśmy by po chłodzie zagrzać się przy gorącej kawie, herbacie tudzież trunkach inszych :) Krótko mówiąc fajna wycieczka z przygodami (awaria trakcji tramwajkowej). Działo się. Jak zawsze.
W tym roku Andrzejki na Kluzeka, to zarazem impreza z cyklu Dom Otwarty. Dzięki temu ranga wydarzenia znaczna, do tego wypasiony zespół - Dragon’s Band (chłopaki tak głośno grali, że aż ochrypli), a także pyszności poczęstunkowe (ach, ten bigosik), konkursy (z nagrodami) i wróżby przygotowane specjalnie przez niezawodną młodzież z Gimnazjum w Sieprawiu (i równie niezawodną p. Bożenkę - pozdrawiamy!).
Na zabawie andrzejkowej zorganizowanej przez DPS z ul. Łanowej 41 w Krakowie byliśmy chyba po raz pierwszy. Bardzo nam miło, że zostaliśmy zaproszeni :) A na balu nie zabrakło niczego - były tańce, wróżby, konkursy, było jadło i napitki (z tego byliśmy szczególnie radzi - jak wiadomo pełny brzuch, to zdrowy duch!). Co ciekawe impreza odbywała się w pobliskiej szkole, dziei czemu miejsca nie brakowało, nawet do najdzikszych swawoli.
Drugie spotkanie w świecie osób niewidzących było dla nas wszystkich wielkim przeżyciem! Poprzednie, już ciekawe, miało bardziej teoretyczny charakter, tymczasem dziś mogliśmy sami przekonać się, co czuje osoba niewidząca – w jaki sposób odbiera i postrzega otaczającą rzeczywistość.
Okres zabaw Andrzejkowych rozpoczęty! I od razu zostaliśmy zaproszeni w wiele miejsc w tym samym czasie, a pierwszym które odwiedziliśmy naszą spora ekipa wyjazdową był zaprzyjaźniony DPS na ul. Praskiej w Krakowie, gdzie mieliśmy okazję jak zawsze (bo jesteśmy tu prawie co rok) spędzić kilka sympatycznych godzin przy dobrej zabawie, wróżbach, tańcach i pysznym jedzonku. Pozdrawiamy i zapraszamy do nas!
Pan Zygmunt obchodzi dziś okrągły jubileusz swojego istnienia, czyli dokładnie 80 lat! Z tej okazji wyprawił wielkie przyjęcie urodzinowe, na które zaprosił... wszystkich! I bardzo wielu spośród tych wszystkich przybyło. Nie mogło więc zabraknąć tortu urodzinowego (a w zasadzie kilku), życzeń i wspólnych pieśni (na gitarze unplugged akompaniowała jak zawsze nieodzowna w takich sytuacjach p. kierownik). Stoły uginały się od jadła wszelakiego, słodyczy, napitków i owoców egzotycznych. Po skończonej biesiadzie, najedzeni do syta udaliśmy się na zasłużony obiadek ;) Dziękujemy, a naszemu jubilatowi życzmy długich lat w zdrowiu i radości!
W ramach projektu uczelnianego, nasza wolontariuszka Kinga przygotowała bardzo ciekawy cykl, realizowany w kooperacji z fundacją “Bez Przeszkód”. Tematem dzisiejszych warsztatów były problemy osób niewidzących. Na spotkaniu oprócz gościa specjalnego, byli wolontariusze fundacji oraz zaprzyjaźniona młodzież z Gimnazjum (nr 4). Już za tydzień spotkamy się ponownie, a iwent będzie pogłębiał dzisiejsze doświadczenie.