Wydarzenia
Lanckorona
Ostatni rekreacyjny wyjazd w tym roku, którym „oficjalnie” zamykamy sezon. Na ostatni cel naszej podróży wybraliśmy Lanckoronę, małe miasteczko pozostające nieco w cieniu swojego większego i znacznie bardziej słynnego sąsiada – Kalwarii Zebrzydowskiej. A niesłusznie, bo Lanckorona jest pięknym miejscem i ma wiele ciekawych rzeczy do zaoferowania.
Oprócz unikatowego rynku z największym pochyłem powierzchni w Polsce, gdzie odpoczywaliśmy i posiłkowaliśmy się, zobaczyliśmy też ruiny XIV wiecznego zamku, siedziby rodu Zebrzydowskich. Kościół gotycki św. Jana warto zobaczyć, choć trzeba trafić na czas kiedy jest otwarty. Również małe muzeum etnograficzne – uwieczniliśmy na zdjęciach. No i pogoda, gdy wyjeżdżaliśmy – pokropywało, a na miejscu… po prostu bajka – pięknie i słonecznie :)