Wydarzenia
XI Piknik Świętojański!
I wreszcie po długich miesiącach przygotowań, dopieszczania szczegółów, dbania o każdy aspekt naszej imprezy – XI Piknik Świętojański „na swojską nutę!” jest już za nami!
Zacząć należy od ładnej pogody, która w tym roku spłatała nam figla i postanowiła nie przybyć. Mimo porannego deszczu, szybko wdrożyliśmy plan Be, który polegał na przeniesieniu zabawy do Domu. Wbrew pozorom, klimat który się wytworzył był naprawdę fajny, zespoły i zaproszeni goście odnaleźli się doskonale w nowej rzeczywistości a impreza przebiegała pod znakiem wspólnej zabawy i wspaniałych humorów. Po południu okazało się, że deszcz zaprzestaje swoich opadów, więc czym prędzej przetransportowaliśmy się do Ogrodu, gdzie zabawa wybuchła z nową siłą i okazało się, że aura wcale nie jest taka zła – nie było upałów ale na pewno nikt nie zmarznął.
Podczas pierwszej części zaprezentowali się m.in. tacy artyści jak Grupa „pawie Pióra” (skocznie i z przytupem – na ludowo), Zespół „Biesiada” (czyli śpiewać każdy – z nas – może), panie z Koła Gospodyń Wiejskich z Gołaczew (dbamy o tradycje, a co!) oraz dzieci z Przedszkola nr 29 (Perełki), które rozkręciły nas i wprawiły w dobry nastrój. W ogrodzie mieliśmy okazję zobaczyć występ grupy pań prezentujących tańce irlandzkie i szkockie – Comhlan (które udowodniły nam, że lewitacja istnieje), pani Danuta Balcer porwała publiczność nie mogąc się później opędzić od fanów i rozdawania autografów, Krakowiacy pokazali jak się hopsa folklorystycznie tak, że aż dech zapiera a zespół „Do Rana” ze swoim szerokim repertuarem bawił nas profesjonalnie i kolorowo. Gwiazdą wieczoru był p. Jan Wojdak, który zrobił takie show, tak pięknie zaśpiewał swoje hity i nowe piosenki, że cały ogród falował wraz z nim w niesamowitej zabawie! Oczywiście oprócz atrakcji głównej sceny, cały czas odbywały się także inne iwenty, wielkim zainteresowaniem cieszyły się dmuchane kule na wodzie, w których kręciły się dzieciaki, panowie obsługujący je nie mieli ani chwili wytchnienia przez cały dzień! Były konkursy, i jarmark i bufet z dziarskimi zagryzkami, no działo się wiele!
Dziękujemy wszystkim naszym pięknym sponsorom, którzy nas wsparli; Stowarzyszeniu, które wzięło na siebie ciężar współorganizatorski; gościom z wszystkich zaprzyjaźnionych Domów i mieszkańcom okolicznych osiedli, którzy tak tłumnie przybyli, naszym seniorom oraz personelowi, który to wszystko spiął w całość- bez was nasza impreza nie byłaby możliwa! Do zobaczenia za rok! Zapraszamy też do galerii, gdzie czeka na Państwa obszerna foto-relacja z wydarzenia.