Wydarzenia
W obiektach Klubu Sportowego „Bronowianka” trwają III Mistrzostwa Krakowa Seniorów 60+ o Puchar Prezydenta Miasta Krakowa. W tym roku chęć udziału zgłosiło 266 dojrzałych zawodników i zawodniczek. W środę zakończyliśmy nasze zmagania w Boules, nasz reprezentant Pan Marian Bucki zdobył 2 miejsce w swojej kategorii wiekowej 80+.
Dzisiaj, czyli 27 września, wzięliśmy udział w II edycji „Beczki śmiechu” , czyli biesiady humoru w dps przy ul. Łanowej 39 w Krakowie. Wydarzeniu przyświecały słowa Phila Bosmansa, który powiedział, że „dzień, w którym się nie śmiałeś, jest dniem straconym”. Z dzisiejszego nie straciliśmy ani chwili! Przedpołudnie upłynęło w bardzo miłej atmosferze, wśród dowcipów, muzyki, satyry i wierszy.
Wyjazd do Krynicy za nami, początkowo zaniepokojeni pogodą, nie wiedzieliśmy czego możemy spodziewać się na miejscu, remonty na drogach wydłużyły trasę. Jak się jednak okazało po wyjściu z autokaru deszcz nawet nas nie dotknął.
Czterodniowy wyjazd do Wrocławia uważamy za udany. Wyjazd owocował w wiele ciekawych atrakcji. pierwszego dnia, zaraz po przyjeździe i rozgoszczeniu się w pokojach, wyruszyliśmy na wycieczkę melexem na trasie Stare Miasto, Ostrów Tumski. Drugiego dnia odwiedziliśmy wrocławski ogród zoologiczny. Afrykarium zrobiło na nas ogromne wrażenie, można było zobaczyć z bliska rekina, hipopotama. Trzeci dzień to wycieczka miastoznawcza z przewodnikiem uwieńczona rejsem po Odrze. Czwarty dzień minął nam na pakowaniu się i zbieraniu rzeczy, po wymeldowaniu się z hostelu udaliśmy się na Panoramę Racławicką.
Zaraz po olimpiadzie popołudniowa zmiana zameldowała się na Łanowej 41, odbywał się tam piknik pt "Hulaj Dusza Bez Kontusza" Zabawa była przednia! Aż szkoda było wyjeżdżać.
Za nami kolejna Olimpiada Ogrodowa, to już 6 edycja imprezy. W olimpiadzie brało udział 7 domów pomocy społecznej i 1 klub seniora i 1 CAS. Zawodnicy brali udział w 4 konkurencjach: kulomiot, miękkie lądowanie, krokiet i rzut do kosza.
6 września, mieliśmy okazję uczestniczyć w II edycji „Kuźni św. Brata Alberta” w domu pomocy społecznej przy ul. Nowaczyńskiego w Krakowie. Tegoroczne spotkanie miało charakter muzyczny. Zaproszeni goście prezentowali utwory muzyczne we własnych aranżacjach. Na estradzie królowała więc przede wszystkim muzyka!
Wrzesień rozpoczęliśmy od wyjazdu do Ojcowa. Bardzo spodobało nam się wspomaganie kijami do Nordic Walkingu i tym razem postanowiliśmy sobie pomóc.
Korzystając z końcówki pięknej sierpniowej pogody, postanowiliśmy wybrać się na spacer po Puszczy Niepołomickiej. Kto chciał skorzystał z kijków do Nordic Walkingu, kto czuł się na tyle mocny szedł bez nich.
30 Sierpnia 2017 Nasz dom odwiedziła pani Teresa Bury, artystka , która w swoim życiu śpiewała w różnych chórach, zaprezentowała nam ciekawe interpretacje pieśni, które zostały umieszczone na jej debiutanckiej płycie. Tą płytą uświetniła oraz ukoronowała okres 25 lat swojej działalności artystycznej. Jej koncert spotkał się z gorącym przyjęciem oraz gromkimi brawami.
Dziś w DPS Helclów odbyło się spotkanie historyczne. Tym razem pod znakiem „Wesela” Stanisława Wyspiańskiego. Uczestnicy prezentowali wybrane postaci dramatu. Nasz dom reprezentowała Pani Alfreda Ślusarczyk wraz z osobami towarzyszącymi, które wspierały ją z widowni.
Ojcowski DPS był dla nas gościnny po raz kolejny. Imprezę rozpoczęła msza święta. Poza ogromnymi ilościami smacznego jedzenia i tańca, przygotowanych zostało wiele ciekawych konkurencji. Furorę zrobiło przeciąganie liny w którym to dotarliśmy do półfinału uznając wyższość gospodarzy. Żegnając lato puszczaliśmy wianki w potoku.
W czasach największego rozkwitu Pszczyna była 10 fortuną Europy. Mamy rok 2017, pałac wciąż robi niesamowite wrażenie. Pogoda po raz kolejny była dla nas łaskawa i poza lekkim wiatrem nie można było się do niczego przyczepić.
Za nami pierwsza edycja Turnieju Gier Europejskich, 4 konkurencje: molkky, kubb, krokiet oraz mini golf. 45 uczestników starało się zaprezentować swje umiejętności. W zawodach uczestniczyło kilkanaście DPSów oraz Klubów Seniora
Za nami drugi w tym roku wyjazd na Zarabie, pogoda wietrzna, słońce raz wychodziło, raz zachodziło, atmosfera jak zawsze - fenomenalna.
Za nami kolejne już w tym sezonie plażowanie. Udana pogoda, smaczny grill, piłka nożna, koszykówka, karty oraz jak że popularne leżakowanie, tak w skrócie można opisać nasz sierpniowy wypad na Zarabie.
Planowany od dawna wyjazd do Kryspinowa stał pod znakiem zapytania, zachmurzone niebo, porywisty wiatr zwiastowały najgorsze. Jak to mamy w zwyczaju, woleliśmy zaryzykować. Jak się późiej okazało, opłaciło się.
Góra Żar zaliczona, piękna pogoda w dzień naszego wyjazdu była dla nas łaskawa, słońce co po chwilę chowało się za chmury. Klimatyzowany autokar również pozwolił nam wrócić z tego niezwykle udanego wyjazdu, w całkiem rześkim stanie. Odpowiednie nawadnianie, zjedzone przez nas lody, walczyliśmy z gorącem na różne sposoby. Na samej górze wiał miły wiaterek, po zjeździe na dół, nad rzeką popływaliśmy na rowerkach wodnych, posililiśmy się i zaczęło się klasyczne plażowanie.
Pogoda nas rozpieszcza, z tej okazji postanowiliśmy zorganizować ognisko. Tradycyjnie na ruszcie królowała kiełbasa śląska, szaszłyki i burgery.
Po przyjeździe do Sromowców Niżnych oczekując na spływ, raczyliśmy się aromatyczną kawą. O 13 część grupy udała się na spływ Dunajcem trwający półtorej godziny. Po dopłynięciu do Szczawnicy rozbiliśmy obóz na którym zjedliśmy lody. W drodze powrotnej na Zarabiu, zjedliśmy kolację.
