Wydarzenia
2011
Najlepsze są niespodziewane imprezy. I choć ta była zapowiadana już wcześniej, to wyjście do Parku w ramach czwartkowego „Pikniku na Skraju Drogi” – stało pod mocnym znakiem zapytania. Wiało i było chłodno. A jak już się znaleźliśmy na miejscu okazało się, że pięknie świeci słoneczko, wicher gdzieś się schował a dodatkowo przywitały nas kwiaty…
Było bardzo fajnie po prostu!
W ramach spotkania integracyjnego i solidarności z cierpiącą Japonią zorganizowaliśmy sobie nasze „małe orgiami”, czyli składanie z papieru tytułowego żurawia. Każdym miał swój papier i swój czas, a efekty były czasem zadziwiające. Okazało się, że ile osób Tyle interpretacji owego ptaka.
Z okazji Dni św. Patryka, także wnasyzm Domu coś się musiało wydarzyć. I wydarzyło się! Przez ostatnie trzy dni obchodizliśmy na różne sposoby to irlandzkie święto. Były pokazy filmowe, spotkania, preklekcje. W ostatnim dniu porozmawialiśmy również o samej Irlandii i św. P{atryku i oglądneliśmy film "Buszujący w jęczmieniu". Cały cykl był niezwykle ciekawy i przygotowany "na zielono".
Pogoda piękna i słoneczna, chęci do życia wiele, więc i wyjść gdzieś trzeba było. Nasz wzrok padł na Muzeum Inżynierii Miasta Krakowa na malowniczym Kazimierzu. Zobaczyliśmy tam gównie pojazdy mecjanczne (auta i motocykle) z różnych lat, od najprostszych Syrenek przez Warszawę aż po prawdziwe i rzadkie rarytasy typu "modele prototypowe".
Z okazji Międzynarodowego Dni Kobiet w naszym Domu nie mogło zabraknąć pięknego programu artystycznego na tę okoliczność. Występ jak i większość imprezy przygotowała nieoceniona nasza p. Reżyser - Roksana. To co najważniejsze tego dnia to fakt, że nasze wspaniałe Panie mogły poczuć się wyróżnione i docenione. I nieprawdą jest, że Dzień Kobiet to święto niepotrzebne! O tym, jak bardzo jest ono potrzebne i na miejscu wie każdy mężczyzna.
Spontaniczne pomysły to nasza specjalność! Ledwie wczoraj wykluła sie myśl, aby jeszacze raz w tym karnawale potańczyć, a już dziś zamieniliśmy ideę w czyn i zorganizowaliśmy prawdziwy dancing! Jak powszechnie wiadomo gorące pomysły są zazwyczaj najlepsze, choć przygotowań do zabawy równiez było - wbrew pozorom - sporo, niemniej wszyscy bawili się po prostu świetnie!
A oto i ona! Nasza nowa odsłona strony. Przyzwyczailiśmy się do poprzedniej, ale czas leci nieubłaganie, Internet ewoluuje jak szalony - zmienia się prędkość łącz, przeglądarki, rozdzielczość ekranów oraz technologie. Podczas naszej siedmioletniej obecności w Sieci zawsze byliśmy na bieżąco - najlepiej świadczy o tym fakt że to już trzecia wersja naszego serwisu. W rozwinięciu newsa mogą Państwo zobaczyć skróconą listę zmian i nowości oraz łyk naszej wirtualnej historii.
Po uporczywych staraniach o bilety, udało nam się wreszcie dopiąć celu i zwiedzić niedawno otwarte muzeum Podziemia Rynku. Trzeba przyznać, że trasa jest przygotowana bardzo profesjonalnie i nowocześnie, jest tu wiele widowiskowych rzeczy, a wszystko to połączone w piękną całość. Warto było się wybrać.
W ramach obchodów światowego dnia chorego, jak co roku wybraliśmy się do Łagiewnik, by uczestniczyć w uroczystej Mszy Św. Msza była koncelebrowana, rozpoczęła się o godz. 11.00. W czasie Eucharystii otrzymaliśmy sakrament namaszczenia chorych. Było bardzo uroczyście.
Co jakiś czas jeździmy z występami, z naszymi programami artystycznymi – grupa „Kluzeczanie” działa sprawnie – do różnych placówek. A dziś byliśmy w zaprzyjaźnionym DPS na ul. Hellów w Krakowie z naszym pokazem. Wrażenia bardzo dobre, trema coraz mniejsza. Oj, widać nabieramy doświadczenia estradowego :)
A tak, pośpiewaliśmy! A co! Były wszystkie hity z ostatnich 70 lat, a oprócz odważnych, którzy złapali za mikrofon i w solo uderzali, i cała reszta się świetnie bawiła - wspólnie odśpiewując refreny.
Od pewnego czasu praktykujemy w naszym Domu, a w zasadzie poza nim, „Nordic Walking”, czyli tzw. skandynawski chód. Jest to ni mniej ni więcej, tylko coraz bardziej popularna na świecie forma chodzenia wraz ze specjalnymi kijkami, która angażuje całe ciało do pracy i tym samym nas usprawnia. Jest to świetna zabawa (szczególnie w górach), a dodatkowo pomaga zachować dobrą kondycję. Wygląda to mniej więcej tak jak na zdjęciach.