Wydarzenia

Przez ostatnie 2 dni pogoda za wszelką cenę próbowała nas nastraszyć i sprawić abyśmy zrezygnowali z wyjazdu. Po raz kolejny jednak jej się to nie udało. Po początkowym porannym wietrze i po widoku krążących nad naszymi głowami chmur, około godziny 11 na dobre wyszło słońce.

Za nami bardzo udany wyjazd nad Jezioro Rożnowskie. pogoda była fenomenalna, korzystalismy z masy atrakcji takich jak: pływanie rowerkami wodnymi, grill, pływanie różego rodzaju stylami oraz szeroko pojęte plażowanie.

Za towarzyskie rozgrywki w ostatnio coraz popularniejszą gre "Molkky", frekwencja dopisała, przyjechało do nas prawie 50 osób z zewnątrz. W czasie gdy jedni toczyli zaciekłe boje, równolegle po drugiej stronie ogrodu odbywało się ognisko, smaczne kiełbaski, biesiadna muzyka, piękna pogoda, lepiej być nie mogło.

Za nami 15 edycja Pikniku Świętojańskiego, Gwiazdą wieczoru był Pan Andrzej Sikorowski z zespołu "Pod Budą". Imprezę cechowała spora ilość atrakcji takich jak: Wioska galów - gdzie dzieci mogły oddać się beztroskiej zabawie, wspaniałe występy przedszkolaków, Cheerleaderek "Sweet Hearts", Krakowskiego Bractwa Grodzkiego i wiele innych.

W Domu Pomocy Społecznej „Biały Potok” w Trzemeśni odbył się piknik pod hasłem „Jaskiniowcy witają lato”. Mimo, że pogoda była deszczowa i całe wydarzenie organizatorzy musieli przenieść z ogrodu do budynku – zabawa była przednia. Wzięliśmy udział w wielu konkursach. Po wszystkim doszliśmy do wniosku, że jaskiniowcy mieli naprawdę rozrywkowe życie.

Kolejny rok z rzędu Dom Pomocy Społecznej w Batowicach zorganizował festiwal piosenki biesiadnej. Sporo smacznego jadła, tańce i najpopularniejsze utwory biesiadne, tak w skrócie można opisać całą imprezę. Zabawa byłą tak wspaniała że nie przeszkodził nam nawet lejący deszcz był on wręcz niezauważalny.We wspaniałym nastroju, z pełnymi brzuchami wracamy do domu.

DPS Helclów zorganizował przegląd recytatorski poezji Franciszka Karpińskiego. Z naszego domu udział wzięli Pani Ela i Pan Marian. Wystąpili wspaniale ! Choć trema towarzyszyła im na scenie, to działała wyłącznie mobilizująco. A zmobilizować się trzeba było, ponieważ recytować wiersz przed tak szeroką publicznością, pod okiem czujnego jury, któremu przewodniczył profesjonalista – aktor Artur Barciś – to nie lada wyzwanie! Któremu – przyznajemy z dumą – podołaliśmy doskonale ! Pan Artur Barciś osobiście gratulował występującym, wręczał dyplomy oraz nagrody. Cieszymy się, że mogliśmy przeżyć to niesamowite spotkanie. Na pewno na długo zostanie ono w naszej pamięci!

Kolejnego już z rzędu słonecznego przedpołudnia wybraliśmy się na spacer po Ogrodzie Botanicznym. Podziwialiśmy bujną roślinność, kolorowe kwiaty, wysokie drzewa a nawet spotkaliśmy kaczą rodzinkę – zachwytom nad piękną przyrodą nie było końca. Widzieliśmy cytrynę giganta, która o dziwo miała kształt gruszki, piękne nenufary niczym z kultowej sceny z filmu „Noce i dnie” i łamaliśmy języki nad łacińskimi nazwami roślin. Na pewno tu jeszcze wrócimy.

Kontynuujemy cykl wyjazdów po zaprzyjaźnionych placówkach, kolejne zaproszenia na imprezy są przez nas przyjmowane z otwartymi ramionami, nie opuszczamy prawie żadnej, zabawa trwa w najlepsze. DPS Nowaczyńskiego zorganizował piknik w klimacie japońskim, cesarzowa otworzyła spotkanie, zabawa rozpoczęła się na dobre, poznaliśmy technik nakładania kimona, walki na kije i wiele innych ciekawych rzeczy.

Po raz już 5 w naszym domu odbył się turniej Boules. Uczestnicy z małopolskich DPSów, WTZów i CASów już po raz kolejny mogli zmierzyć się w rozgrywkach w tę emocjonującą grę. Chętnych nie brakowało, zgłosiło się 11 drużyn. Walka była zacięta. III miejsce zajęli zawodnicy z DPS Nowaczyńskiego, II miejsce - uczestnicy CASu "Uskrzydleni wiekiem", I miejsce przypadło naszym reprezentantom.

Dziś wzięliśmy udział w Cygańskiej Majówce zoorganizowanej przez Dom Pomocy Społecznej na ul. Praskiej. Atrakcji muzycznych w cygańskim stylu było mnóstwo: jechały wozy kolorowe, rozkołysała nas cygańska jesień i usłyszeliśmy też, że prawdziwych cyganów już nie ma. Jednym słowem atmosfera była wprost z najprawdziwszego cygańskiego taboru. Dziękujemy naszym Przyjaciołom za możliwość uczestniczenia w zabawie.

30.05.2018r. w naszym domu odbył się I Turniej Gier Narodów Świata. Wzięło w nim udział około 60 uczestników z małopolskich WTZów, CASów i DPSów. Każdy z zawodników mógł wziąć udział w jednej z trzech gier - Culbuto, Le Passe Trappe i Carrom. Z naszego domu p. Bogdan zajął II miejsce w Culbuto, p. Józia zajęła II miejsce w Le Passe trappe, a p. Ryszard IV miejsce w Carrom. Turniej odbył się na świeżym powietrzu, wszyscy dobrze się bawili.

W Domu Pomocy Społecznej przy ul. Krakowskiej 55 jakco roku odbył się piknik na którym nie mogło nas zabraknąć. To miejsce tuż nad Wisłą, nieopodal Kazimierza powitało nas radością i zabawą ! Na scenie królowały muzyka, taniec i śpiew. Nie zabrakło także śmiechu, o co postarał się kabaret „A jak”. Odbył się również konkurs wiedzy o sportowej, w którym zdobyliśmy nagrodę. Pogoda była doskonała – słoneczna i ciepła. Dziękujemy Gospodarzom wydarzenia za wspaniałą gościnę i zabawę!

Za nami majowy Dom Otwarty, w tym miesiącu wokalistką była Beata Ryś, na pianienie grała Aleksandra Bąk. Artystki wykonały dla nas utwory takie jak "Jesteś Lekiem Na Całe Zło", "Małgośka", "Ale To Już Było", "Brzydcy" i wiele innych

Po raz kolejny zostaliśmy odwiedzeni przez naszego czworonogiego przyjaciela, jak zawsze wywoływał pozytywne emocje, co tu dużo pisać jak zawsze zrobił furorę.

Swoją obecnością i niesamowitym wokalem uraczyli nas uczestnicy Centrum Aktywności Seniora z Wieczystej. Wykonywali oni najpopularniejsze utwory o różnej tematyce, atmosfera była wspaniała.

Dom Pomocy Społecznej w Płazie zaprosił naszych mieszkańców na majowy piknik. Imprezę charakteryzowały występy, gry, zabawy, tańce, konkursy i to co nasi mieszkańcy lubią najbardziej - smaczne jadło.

Po 13 miesiącach wracamy do Ojcowa. W związku z tym że Maj obdarowuje nas wyjątkowo piękną pogodą, kontunuujemy cykl małych wycieczek, postanowiliśmy rozruszać się w czasie krótkiego spaceru, który przygotuje nas na trudniejsze wyprawy.

Piękna pogoda zwiastowała kolejny udany wyjazd. Tym razem za cel obrany został Zalew Nowohucki. Z wyjazdu wycisnęliśmy ile tylko się dało od gry w karty, piłkę nożną, Nordic Walking, trening na plenerowej siłowni, masa smakołyków. Jak to mawiają wesołe jest życie staruszka.

Początkowo nasze plany miały nas skierować gdzie indziej, jednak pogoda feralnej środy posłała nas do Galerii Bronowice, jak tylko się rozchmurzyło za cel obraliśmy Park Jordana.