Wydarzenia
Prawdziwy fan boules gra w swoją ulubioną grę (prawie) zawsze, z pewnością wersja soft- petanque bardzo ułatwia mu życie, szczególnie w czasie zimowych chłodów, pozwala bowiem grać w pomieszczeniach. My, jak wiadomo do wielkich miłośników “buli” się zaliczamy, więc...
Walentynki to specyficzne “święto”, współczesne, dość komercyjne i chyba bardziej dla młodych niż doświadczonych. Ale, któż powiedział, że na miłość kiedykolwiek jest za późno?
W tym miesiącu dobrostanu ciąg dalszy. Otóż bowiem właśnie zakończyliśmy bal karnawałowy! Ależ się działo! Przede wszystkim nowy zespół nam przygrywał bardzo zacnie, grając wiele szlagierów z lat odległych bardziej i mniej ale grał pięknie.
...w krakowskich Łagiewnikach, to coroczne spotkanie osób starszych, chorych z problemami na wspólnej mszy świętej. Uczestniczymy w nim regularnie, choć...
Z okazji nadchodzących Walentynek, czyli święta zakochanych wzięliśmy udział w przygotowanej nieco wcześniej imprezie okolicznościowej tegoż tematu dotyczącej, a mianowicie Walentynkach na Helclów (DPS).
Występów dzieci w tym roku dobrostan przeogromny. Dziś odwiedziły nas dzieczaki z Przedszkola Samorządowego nr 39 z ul. Dożynkowej w Krakowie.
Dziś okazja niesłychana, nie wiemy bowiem w jaki tajemniczy sposób koledze (skądinnąd także) Andrzejowi udało się to zrobić ale koncert pana Andrzeja Sikorowskiego wraz z córką Mają w DPS ul. Nowaczyńskiego w Krakowie...
Nie zliczymy ile razy w tym roku odwiedziły nas dzieci z jasełkami, kolędami i występami z okazji dnia babci i dziadka. Kto by to zresztą liczył?! Najważniejsze, że za każdym razem jest to ciekawe, fajne i wesołe, co skutecznie wprowadza sporą dawkę energii do naszego zimowego funkcjonowania.
W grudniu poprzedniego roku uczestniczyliśmy w kiermaszu bożonorodzeniowym na Rynku Głównym w Krakowie (podobnie jak i w innych). Wystawialiśmy tam wyroby naszej terapii. Ale przecież wyroby nie zrobiły się same, wiele osób było zangażowanych w ich przygotowanie.
Dzieci ze skoły podstawowej nr 93 z Krakowa bardzo chciały do nas przyjechać. Oczywiście my na to jak na lato, więc przybyły i wesołą kolędę odstawiły. W zasadzie to jasełka nawet, ale co tam! Było wesoło!
Do Pcimia pojechaliśmy kolędować. Nawet przygotowaliśmy kolędy, które mieliśmy zaśpiewać. Przyjechaliśmy więc i... bum, pan Zbyszek wywinął orła niefortunnego, który przeteleportował go do przybytku sióstr i doktorów przeróżnych.
Tym razem, motywem przewodnim imprezy z cyklu Dom Otwarty było pianino. Do tej pory nie mieliśmy okazji podziwiać tego instrumentu na żywo - u nas. Tym bardziej, było na co czekać.
Przede wszystkim będziemy wspominać bal karnawałowy na Łanowej 39 jako wydarzenie kulinarne - stoły uginały się od smakołyków wszelakich, a nasze brzuchy słusznie rozszerzały się by je wszystkie pomieścić. Ale ale! Nie samym jadłem...
Rzadko odwiedzają nas przedszkola niepubliczne, prywatne. Tym bardziej miło nam jest gościć właśnie tego typu placówkę. A dziś były z nami dzieci z prywatnego przedszkola "Rainbow", które...
Tym razem nogi nas zaniosły, a wóz zawiózł do zaprzyjaźnionego Domu na ul. Praskiej. A tam...
Dzieci (lub młodzież) z Zespołu Szkół Ogólnokształcących Intergacyjnych nr 1 w Krakowie odwiedziły nas niedawno z występem jasełkowym i zrobiły niezła furorę. Okazało się bowiem, że dzieciaki są bardzo uzdolnione i dzięki umiejętnościom i charyżmie swojej wychowaczyni (pozdrawiamy p. Martę!) potrafią przygotować przedstawienie interesujące i przezabawne, na wysokim poziomie!
Przedszkole nr 175. Sympatyczna grupa dzieciaków, miłe panie wychowawczynie i co najważniejsze - mnóstwo radości i chęci w wykonaniu dzieci.
A w zasadzie nie 29 a nieco mniej, ale niewątpliwie prawdziwych „perełek”, czyli wesołych dzieciaków z przedszkola samorządowego nr 29 z ul. Pigonia (nasi krajanie prawie zza miedzy).
Tradycyjny. Styczniowy. Jedyny w swoim rodzaju. Z nową dyscypliną. Zamknięty. Bo test przed otwartym. Właśnie dziś. 16 zawodników. Plus widownia. Mnóstwo emocji. I 3 tony świetnej zabawy! Miniturniej gier holowych na Kluzeka za nami!
Co jest dobrego w dobrej pogodzie? Ano warto na spacer się wyrwać! I kierując się tą zacną mądrością (a także kilkoma innymi niemniej), w ramach czwartkowego Pikniku na Skraju Drogi udaliśmy się w bystre miejsce jakim jest krakowskie Muzeum Archeologiczne. Co my żeśmy tam widzieli?!! No cuda przepiękne!